Kosmetyki wspierające mikrobiom skóry

 


 O tym, że na skórze, podobnie jak w naszych jelitach bytują dobre bakterie mówi się co raz częściej i pojawia się w tym temacie co raz więcej badań naukowych. Jeżeli jest ich odpowiednia ilość stanowią odpowiednią ochronę dla skóry, jest ona wtedy mniej narażona na działanie czynników zewnętrznych. 

Objawami zaburzonego mikrobiomu skóry są między innymi:

- podrażnienia, 

- nadmierne łuszczenie i przesuszenie, 

- stany zapalne, 

- nadwrażliwość.

 Do czynników, które wpływają na zaburzenie mikrobiomu skóry możemy zaliczyć:

- czynniki środowiskowe, 

- palenie papierosów i nadmierna ekspozycja na dym nikotynowy,

- nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV,

- nieodpowiednia pielęgnacja (np. zbyt agresywna, zbyt częste wykonywanie peelingów, nadmierne używanie produktów z kwasami)

- kuracje dermatologiczne (np. izotretynoina) 

- przyjmowanie niektórych leków

- nieodpowiednia dieta 

 Najczęściej wśród moich pacjentów spotykam się z zaburzeniami związanymi z przyjmowaniem leków przy leczeniu trądziku (np. izotek) oraz z nieodpowiednią pielęgnacją. Obecnie na rynku kosmetycznym mamy co raz większy wybór produktów wspierających mikrobiom skóry. W ich składzie znajdziemy m.in. probiotyki, prebiotyki oraz synbiotyki. Kosmetyki takie mają zazwyczaj również fizjologiczne pH, czyli takie, jakie naturalnie posiada skóra.


Gift of Nature by Vis Plantis 

 To seria kosmetyków dostępna w rossmannie o przyzwoitych składach i cenach. Wśród nich znajdziemy kilka produktów, których jedną z cech jest wsparcie mikrobiomu skóry. Wśród kosmetyków, które wybrałam znajdują się kremy oraz serum. 

 





Under Twenty 

 Marka ta kojarzy mi się z nastoletnimi czasami, kiedy składy tych kosmetyków nie były zbyt dobre i bardzo wysuszały skórę. Ostatnio ku zaskoczeniu firma wypuściła kilka naprawdę fajnych składowo produktów, w tym prebiotyczny tonik. W składzie ma jednak kwas migdałowy, dlatego radziłabym z nim uważać, jeżeli jesteś w trakcie przyjmowania chociażby izoteku. 


Glamfox 

 Koreańska firma, w której ofercie znajdziemy probiotyczne maski w płachcie. Cena niewysoka, składy też przyzwoite! 



Miya Cosmetics 

 Ciekawą propozycję wspierającą mikrobiom skóry ma w swojej ofercie również firma Miya - serum z prebiotykami. 


Tołpa dermo face physio.mikrobiom 

Tołpa posiada w swojej ofercie serię, której składniki wspierają naturalny mikrobiom skóry, jednak w moim odczuciu godny uwagi jest tylko peeling. Nie jest to produkt enzymatyczny, dlatego nie jest polecany przy cerach bardzo wrażliwych, naczyniowych oraz z aktywnymi zmianami zapalnymi. 


Lirene 

 Pianka firmy Lirene z serii make me soft o pięknym, delikatnym składzie przeznaczona dla każdego typu i rodzaju skóry. Zawiera między innymi probiotyk oraz niezwykle regenerujący ekstrakt z wąkroty azjatyckiej. Piankę oprócz rossmanna czy superpharmu dostaniecie również w hebe. 


Bandi 

W asortymencie firmy Bandi znaleźć można kilka naprawdę godnych uwagi produktów, które zadbają o mikrobiom skóry. Godna uwagi jest seria Ecofriendly Care bazująca na naturalnych składnikach i probiotykach. Tutaj warto zainteresować się żelem do mycia twarzy oraz kremami. Fajnym składowo produktem jest również krem- żel pod oczy z serii Hydro Care, który w swoim składzie również zawiera bakterie probiotyczne oraz prebiotyki. 






Alkemie 

Alkemie to kolejna firma, która w swojej ofercie posiada serię przeznaczoną specjalnie dla wsparcia mikrobiomu skóry. Godne uwagi produkty to pianka do mycia twarzy, tonik, żel do mycia twarzy i cała, serum, maski oraz krem. 








Plantea 

 Ciekawą propozycję ma w swoim asortymencie firma Plantea. Naturalny krem "microbiota", którego skład jest tak skomponowany, aby mógł być przeznaczony dla każdego typu cery.


Dr. Ceuracle 

Sporą ilość produktów z probiotykami posiada firma Dr. Ceuracle. Jest ona dość mało popularna na polskim rynku, a kosmetyki to już wyższa półka cenowa. W ofercie godne uwagi są  nawilżający toner, piankę do mycia twarzy, peeling enzymatyczny oraz olejek myjący. 





Benton 

Benton to kolejna koreańska marka, w której ofercie znajdziemy maski w płachcie z ciekawymi składami. Niewątpliwie warto zainteresować się tą z serii fermentation. 


estGen 

estGen to firma typowo gabinetowa, na której sama pracuję w swoim gabinecie. W ofercie mają dwa fantastyczne produkty wspierające mikrobiom skóry - płyn oczyszczający oraz tonizujący. 



Ilcsi 

 Ilcsi to kolejna marka gabinetowa, w której ofercie znajdziemy kosmetyki wspierające mikrobiom skóry. Są to probiotyczne maska, serum oraz krem. 




Pierpaoli 

 Pierpaoli to dość mało popularna marka, której ofertę możemy znaleźć w internetowych sklepach z kosmetykami naturalnymi oraz w wybranych aptekach. Warto zwrócić uwagę na produkty z prebiotykami - piankę do mycia twarzy oraz kremy. 




Phlov 

W ofercie marki Phlov, czyli kosmetyków Anny Lewandowskiej również znalazł się produkt, który wspomaga mikrobiom skóry. Jest nim synbiotyczna pianka do mycia twarzy. 



Cosmedix 

Produkt marki Cosmedix, wysokopółkowy, ale ze względu na skład warto, aby znalazł się w tym zestawieniu. Intensywnie nawilżające serum na noc, zawiera m.in. peptydy, aloes oraz probiotyki. 


 Lista jest dość pokaźna i każda cera znajdzie coś dla siebie. Jeżeli znacie godne polecenia produkty wspierające mikrobiom skóry to koniecznie dajcie znać! Będą na bieżąco aktualizowane i dodawane nowe. 

Cera naczyniowa - przykładowy plan pielęgnacyjny

 

 

 

 Problem rozszerzających się naczyń krwionośnych na twarzy dotyka coraz więcej osób. 
Rozszerzone naczynia mogą pojawić się niezależnie od tego, czy mam skórę tłustą, suchą, 
czy borykamy się z trądzikiem. Często przy tego typu problemie w późniejszym okresie pojawia się trądzik różowaty.


 Z czego może wynikać rozszerzanie się naczyń krwionośnych?


 Cera naczyniowa wymaga specjalnego traktowania i pielęgnacji. Niestety poprzez stosowanie samych kosmetyków nie jesteśmy w stanie pozbyć się już rozszerzonych naczyń, natomiast możemy zapobiec im dalszemu rozszerzaniu oraz złagodzić zaczerwienienie, pieczenie czy ściągnięcie skóry. 

 Pielęgnacja cery naczyniowej, zresztą jak każdej innej powinna być łagodna i nieprzekombinowana. Warto stosować minimalizm, czyli umiar w nakładaniu poszczególnych produktów. Należy również zwracać uwagę na czynniki powodujące rozszerzanie się naczyń krwionośnych. Większość jesteśmy w stanie wyeliminować sami, jednak w przypadku problemów zdrowotnych często nieuniknione jest włączenie odpowiedniego leczenia oraz diety i suplementacji. Jednymi z najczęściej występujących schorzeń w przypadku cery naczyniowej, prowadzących do trądziku różowatego jest SIBO, czyli zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego,  infekcja Helicobacter pylori oraz IBS, czyli zespół jelita drażliwego. Poniżej przygotowałam przykładowy plan pielęgnacyjny dla osób z cerą naczyniową. 

RANO 

Krok 1

Oczyszczenie twarzy delikatną pianką - Vis Platnis Gift of Nature delikatna pianka do cery pięknej, choć naczynkowej (do kupienia np, w Rossmannie). Pianka zawiera m.in. hydrolat z czystka, który ma działanie kojące oraz nawilżający kwas mlekowy. Sprawdzi się do każdego rodzaju cery naczyniowej (tłuste, suchej, mieszanej).  Cena - ok. 15 zł. 

Krok 2 

Delikatne osuszenie skóry (nie pocieramy) jednorazowymi bawełnianymi ręczniczkami kosmetycznymi TAMI (do kupienia np. w Rossmannie, Hebe). Cena - ok. 6 zł. 

Krok 3 

Zastosowanie produktu przywracającego skórze odpowiednie pH, bez użycia wacików, wylewamy na dłonie i wklepujemy - estGen płyn tonizujący (do kupienia w dobrym gabinecie kosmetologicznym, jest możliwość zamówienia również u mnie). Płyn tonizujący wspomaga naturalną mikrobiotę skóry (bez jej prawidłowego funkcjonowania pojawia się szereg skórnych problemów), przywraca odpowiedni poziom nawilżenia i łagodzi podrażnienia. Cena - 60 zł. 

Krok 4 

Zastosowanie kremu pod oczy - Biolaven krem pod oczy z olejkiem lawendowym (do kupienia np. w Hebe). Krem oprócz olejku z lawendy zawiera w składzie aminokwasy, skwalan, masło z awokado czy mocznik. Cena - ok. 30 zł. 

Krok 5 

Zastosowanie kremu z ochroną przeciwsłoneczną - Purito Centella Green Level Unscented Sun SPF50/PA ++++ bezzapachowy (do kupienia przez internet). Zawiera ochronę zarówno przeciw promieniowaniu UVB, jak i UVA (jest dużo bardziej szkodliwe). W składzie znajdziemy niacynamid, mający działanie m.in. przeciwzapalne i rozjaśniające oraz wyciąg z wąkroty azjatyckiej, który uszczelnia naczynia krwionośne czy kwas hialuronowy. Cena - ok. 90 zł.


 WIECZOREM

Krok 1 

Pierwszy etap oczyszczania, wykonanie dokładnego demakijażu (nakładamy na dłonie, masujemy i zmywamy wodą, można je również użyć do demakijażu oczu, choć ja do tego wolę używać płynów micelarnych) - Tołpa Physio Mleczko do mycia twarzy i oczu (do kupienia np. w Rossmannie). W składzie znajdziemy również łagodzący sok z aloesu. Mleczko będzie odpowiednie do każdego rodzaju cery. Cena - ok. 30 zł 

Krok 2 

Drugi etap oczyszczania, do tego celu można wykorzystać ten sam produkt, co rano -Vis Platnis Gift of Nature delikatna pianka do cery pięknej, choć naczynkowej (patrz krok 1 rano) lub mleczko Tołpa. 

Krok 3 

Delikatne osuszenie skóry (nie pocieramy) jednorazowymi bawełnianymi ręczniczkami kosmetycznymi TAMI ( patrz krok 2 rano)

Krok 4 

Zastosowanie produktu przywracającego skórze odpowiednie pH, bez użycia wacików, wylewamy na dłonie i wklepujemy - estGen płyn tonizujący (patrz krok 3 rano)

Krok 5 

Zastosowanie kremu pod oczy - Biolaven krem pod oczy z olejkiem lawendowym (patrz krok 4 rano)

Krok 6 

Zastosowanie kremu - Lynia krem dla cery naczyniowej z kwasem laktobionowym (do kupienia w internecie). Krem zawiera takie składniki, jak panthenol, ekstrakt z kwiatów czarnego bzu, ekstrakt z korzenia lukrecji czy masło shea. Ze względu na obecność oleju ze słodkich migdałów może nie sprawdzić się u każdej osoby ze skórą mieszaną w stronę tłustej czy tłustą. Cena - ok. 50 zł. 


PIELĘGNACJA DODATKOWA

Serum - do stosowania co 2-3 dzień, najlepiej wieczorem przed kremem. Niektóre sera można zastosować również rano. np. Basiclab serum z witaminą C 10% napięcie, wzmocnienie naczynek (do kupienia np. w Hebe). Serum jest ogromną bombą antyoksydacyjną, zawiera w składzie również kwas ferulowy, witaminę E czy ekstrakt z miłorzębu. Cena - ok. 70 zł.

Peeling enzymatyczny - do stosowania raz w tygodniu bądź co półtorej tygodnia (w zależności od poziomu wrażliwości skóry) wieczorem po oczyszczaniu - Pure by Clochee wygładzający peeling enzymatyczny (do kupienia np. w Hebe). Nakładamy go bez pocierania, zmywamy po 10-15 minutach. Cena - ok. 40 zł. 

Maseczka - maseczki są bardzo aktywnymi produktami, dlaczego zalecam stosowanie ich nie częściej niż 2 razy w tygodniu (najlepiej wieczorem po peelingu enzymatycznym lub po oczyszczaniu w dni, kiedy nie jest robiony peeling) - Vianek wzmacniająca maseczka do twarzy (do kupienia np. w Rossmannie). Maseczka przeznaczona jest raczej do skór naczyniowych suchych. Cena - ok. 6zł. 



 Pamiętajcie jednak, że każda skóra jest inna i nie oznacza to, że dane produkty sprawdzą się akurat u Was. Kosmetyki rano i wieczorem powtarzają się ze względu na to, że większość cer nie lub stosowania dużej ilości kosmetyków. Ponadto zmieniając pielęgnację na nową łatwiej jest określić, co ewentualnie się u nas nie sprawdza. 

Mam nadzieję, że post przypadł Wam do gustu. Jeżeli tak, na pewno w przyszłości pojawi się więcej wpisów tego typu :)

Moc natury w produktach D'alchemy

Moc natury w produktach D'alchemy

  Rynek kosmetyków naturalnych w Polsce rozwija się w ekspresowym tempie. Ciągle powstają nowe marki, a obecne na rynku od dłuższego czasu kuszą co raz to nowymi produktami. Wśród nich znajdziemy te droższe i tańsze, dostępne praktycznie na każdą kieszeń. 

  Jedną z firm, którą od dłuższego czasu miałam ochotę poznać była marka D'alchemy. Dlatego kiedy odezwała się do mnie przedstawicielka tej firmy bardzo chętnie przyjęłam propozycję współpracy. Chciałam też na wstępnie zaznaczyć, że moja współpraca absolutnie w żaden sposób nie wpłynęła na recenzję produktów, o które Wam dzisiaj przedstawię. Są to moje subiektywne odczucia, zresztą zawsze powtarzam, że nawet jeżeli coś sprawdza lub nie sprawdza się u kogoś nie oznacza, że nie sprawdzi lub sprawdzi się u innej osoby. 

  Miałam możliwość wybrać dwa produkty. Decydując się na kosmetyki brałam pod uwagę przede wszystkim potrzeby mojej skóry i to, czego akurat brakuje w mojej kosmetyczce, abym mogła jak najszybciej zabrać się za testowanie. Wybrałam koncentrat pod oczy oraz jeden z kremów do twarzy. Produkty testowałam blisko 2 miesiące. 

Moc natury w produktach D'alchemy
 D'alchemy to polska marka specjalizująca się w wytwarzaniu wysokiej jakości kosmetyków naturalnych. Filozofia marki nawiązuje do filozofii średniowiecznych alchemików (stąd też nazwa) i ich holistycznego podejścia do świata. Produkty D'alchemy to połączenie aromaterapii, ekologicznych, certyfikowanych składników i miłości do natury. Produkty nie zawierają składników, których nie dozwalają organizacje certyfikujące naturalne kosmetyki. Ciekawym aspektem są także opakowania. Wykonane ze szkła biofotonicznego, które w najlepszy sposób chroni składniki naturalne przed degradacją (utratą cennych właściwości). Wyglądają też naprawdę bardzo luksusowo.  To wszystko składa się na wspaniałą jakość produktów, dlatego też i ceny są do tego adekwatne. 

Super rich multi-hydrator - bogaty krem do cery przewlekle suchej 

Moc natury w produktach D'alchemy

  Krem ten to "złoto" zamknięte w 50 mililitrowym słoiczku. Jest wspaniały praktycznie pod każdym względem. Przeznaczony przede wszystkim dla skóry suchej, odwodnionej i dojrzałej, ale także naczyniowej. Skład jest bardzo bogaty i długi, zawiera ogromną ilość roślinnych ekstraktów i olei. Mimo tego warto, aby na tak pokaźny skład uważały skóry wrażliwe i alergiczne, ponieważ w takim przypadku czasem może dojść do podrażnienia. Pamiętajcie, jednak, że jest to kwestia bardzo indywidualna. Przy mojej wrażliwej skórze produkt absolutnie nie robi mi krzywdy. 

 Już na pierwszym miejscu w składzie znajduje się hydrolat z róży damasceńskiej, zamiast jak to zwykle bywa wody, a na drugim - z oczaru wirginijskiego. Dalej mamy m.in. olej z ostropestu plamistego, masło shea, skwalen, ekstrakt z owoców aceroli (bogaty w witaminę C, więc doskonały przy skórze naczyniowej!), ekstrakt z owoców guarany (antyoksydanty, doskonały przy skórze dojrzałej), ekstrakt z żurawiny (znowu doskonały przy skórze naczyniowej), ekstrakt z szałwii, rozmarynu czy pączków sosny. Sporo mamy tutaj bardzo wyszukanych składników, które tworzą jedną, doskonałą całość. 

Moc natury w produktach D'alchemy

 Krem ma dość gęstą konsystencję, jednak nie zostawia żadnego nieprzyjemnego filmu na skórze, całkowicie się wchłania. W moim odczuciu produkt bardzo dobrze odżywia skórę. Jest ona nie tylko nawilżona, ale także natłuszczona i zauważyłam to już po pierwszych kilku dniach stosowania. Miejsca, które zazwyczaj były bardziej przesuszone po tym kremie zostały zniwelowane praktycznie całkiem. Zauważyłam też, że skóra jest bardziej rozświetlona, złagodzone są zaczerwienienia. Szybciej goją się też drobne wykwity, które czasem lubią mi się pojawiać. Doskonale sprawdza się pod makijaż, także ten mineralny. 

Mimo codziennego używania go dwa razy dziennie przez prawie dwa miesiące zostało mi jeszcze  niespełna pół opakowania produktu. Jest bardzo wydajny! Dlatego cena 150 zł za opakowanie aż tak bardzo nie odstrasza. Myślę, że spokojnie wystarczy na drugie tyle, bo naprawdę nie trzeba nakładać go dużo. 

Age-delay eye concentrate koncentrat pod oczy niwelujący oznaki starzenia 

Moc natury w produktach D'alchemy

 Z ręką na sercu mogę przyznać, że ten produkt to najlepszy krem pod oczy, jaki miałam okazję do tej pory używać! Podobnie jak poprzednik ma bardzo bogaty skład i już na pierwszych dwóch miejscach hydrolaty. Dalej znajdziemy m.in. olej arganowy, olej z nasion róży rdzawej, olej buriti, wyciąg z chlorelli, ekstrakty z krwawnika, nagietka, mięty czy lipy oraz olejki eteryczne. 

 Koncentrat jest bardzo treściwy i wystarczy naprawdę odrobinka, aby nałożyć go okolice oczu, mimo tego szybko się wchłania. Dzięki temu jest ogromnie wydajny, zużycie po 2 miesiącach jest naprawdę niewielkie. Myślę, że spokojnie wystarczy na pół roku stosowania (tyle wynosi też zresztą jego ważność od otwarcia). Jego koszt to 160 zł, ale tutaj również ta cena raz na pół roku nie jest aż tak bardzo wysoka. 

Moc natury w produktach D'alchemy

 Jakie ma działanie? Przede wszystkim ja po jego zaaplikowaniu odczuwam bardzo przyjemne napięcie skóry i dogłębne nawilżenie. Kremy, które używałam do tej pory zawsze wydawały mi się za lekkie. Ten moim zdaniem jest idealny! Ponadto zauważyłam wygładzenie drobnych zmarszczek mimicznych pod oczami, bardzo ładnie wygląda też na nim korektor i puder (choć to też kwestia produktów do makijażu). Mimo moich bardzo wrażliwych oczu absolutnie nie odczuwam żadnego podrażnienia. 

 Oba produkty są w słoiczkach, dlatego aplikuję je dołączoną, szklanką bagietką. To bardzo ważne, aby nie wprowadzać do kosmetyku zanieczyszczeń. Oba też bardzo przyjemnie pachną olejkami eterycznymi. 

 Uważam, że mimo wysokich cen naprawdę warto zainteresować się kosmetykami D'alchemy. W moich zapasach czeka też jeszcze olejek i peeling, więc jeżeli będziecie zainteresowani to dam Wam znać co o nich sądzę. 

Mieliście okazję używać kosmetyków tej firmy? 
Copyright © Naturale